Nielegalny tytoń, papierosy i alkohol przejęty przez grójeckich policjantów

Funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą grójeckiej komendy zabezpieczyli ponad 11 kg nielegalnego tytoniu, blisko 25 litrów alkoholu i niemal tysiąc paczek papierosów – wszystko bez znaków akcyzy. Straty Skarbu Państwa wyniosły blisko 25 tys. złotych. Nielegalny towar nie trafi na rynek, a mężczyzna podejrzewany o popełnienie przestępstwa został zatrzymany.

Policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość gospodarczą, mogą mówić o dużym sukcesie swoich działań. Funkcjonariusze, którzy na co dzień zajmują się sprawami wyłudzeń z tytułu niezapłaconego podatku VAT i akcyzy, wpadli na trop mężczyzny, mogącego mieć związek z nielegalną kontrabandą.

Policjanci na targowisku miejskim w Mogielnicy namierzyli samochód, który należy do znanego służbowo mężczyzny. Po przeprowadzeniu kontroli funkcjonariusze nie byli zaskoczeni tym, co znajdowało się w środku. Na podstawie własnych ustaleń, spodziewali się nielegalnego tytoniu. 52-letni mężczyzna przewoził swoim pojazdem 960 paczek papierosów rożnych marek, 13 butelek spirytusu i 1 kg tytoniu. Wszystko bez jakichkolwiek znaków akcyzy.

To nie był koniec policyjnych czynności w tej sprawie. Funkcjonariusze ustalili miejsce składowania nielegalnego towaru. Były to budynki mieszkalne na posesji zajmowanej przez wspomnianego mężczyznę. Policjanci w wyniku przeszukania pomieszczeń ujawnili kolejny tytoń. Z zatrzymanym wcześniej towarem daje to 11 kg nielegalnego tytoniu. Policjanci na miejscu znaleźli też kolejnych 13 butelek z nielegalnym alkoholem.

Policjanci oszacowali straty z tytułu uszczupleń podatku akcyzowego i VAT na rzecz Skarbu Państwa, wyniosły one blisko 25 tys. zł. Do sprawy zatrzymano 52-letniego mieszkańca gminy Mogielnica. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz przepadek nielegalnego towaru.

Autor: nadkom. Agnieszka Wójcik

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłącz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.