Pod wpływem narkotyków spowodował kolizję

Kierując pod wpływem amfetaminy doprowadził do kolizji z innym pojazdem. Podczas interwencji znieważył policjantów, naruszył ich nietykalność cielesną i groził im nożem. Prokurator przedstawił mu już zarzuty. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Mieszkanka powiatu warszawskiego jechała suzuki w stronę Wyszogrodu, w związku z remontem drogi krajowej i wprowadzonym ruchem wahadłowym, kobieta zatrzymała się przed sygnalizacją świetlną. W pewnym momencie w tył jej auta uderzył inny pojazd. Uwagę 63-latki zwróciło podejrzane zachowanie kierowcy volkswagena, który zamknął się w samochodzie i nie chciał wysiąść. Na miejsce pojechali policjanci referatu patrolowo-interwencyjnego.

Zaraz po przyjeździe mundurowych, mężczyzna passata zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Zwyzywał policjantów, a podczas próby wydostania go z pojazdu, naruszył ich nietykalność cielesną. Jedna to nie wszystko, w pewnym momencie wyjął nóż i zaczął grozić funkcjonariuszom. Policjanci użyli wobec mężczyzny środków przymusu bezpośredniego, obezwładnili i zatrzymali. Zabezpieczyli nóż, a także sześć torebek ze śladowymi ilościami białego proszku.

Test na zawartość środków odurzających wykazał, że 25-latek jest pod wpływem amfetaminy. W związku z tym, pobrano mu krew do badania, a następnie osadzono w policyjnym areszcie. Volkswagen, którym kierował, został usunięty z drogi na koszt właściciela.

Wczoraj mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie. Prokurator ogłosił mu zarzuty dotyczące znieważenia funkcjonariuszy, wpływania przemocą na podjęte przez nich czynności służbowe, naruszenia nietykalności cielesnej, a także spowodowania lekkiego i średniego uszczerbku na zdrowiu, a także kierowania pojazdem znajdując się pod wpływem narkotyków.

Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

Autor: mł. asp. Agnieszka Dzik

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłącz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.