Funkcjonariusze mińskiego wydziału kryminalnego i policjanci z Mrozów, potrzebowali zaledwie trzech dni na ustalenie i zatrzymanie podejrzanego o włamania do samochodów mężczyzny. 29-latek, włamał się do dwóch samochodów zaparkowanych w Cegłowie i Mrozach skąd ukradł telefon, pieniądze i karty bankomatowe. Mężczyzna usłyszał w tej sprawie zarzuty karne, do których się przyznał.
3 maja, policjanci z komisariatu w Mrozach otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące włamań do samochodów, z których skradziono telefon, pieniądze, karty bankomatowe oraz dokumenty. Do kradzieży doszło w Mrozach i Cegłowie w odstępie godziny.
W wykrycie sprawcy tych przestępstw włączyli się mińscy kryminalni i funkcjonariusze z komisariatu w Mrozach. Dzięki uzyskanym informacjom oraz pracy operacyjnej, policjanci wytypowali pojazd, którym mógł poruszać się sprawca. Już po trzech dniach funkcjonariusze ustalili mężczyznę, który może mieć związek z tymi przestępstwami. W środę 6 maja, kryminalni zapukali do jednego z domów w gminie Mińsk Mazowiecki, gdzie mieszkał 29-latek. Mężczyzna przyznał się do udziału w kradzieży, wskazał również miejsce, gdzie ukrył część „fantów”. Policjanci zabezpieczyli te przedmioty, zatrzymanego zaś umieścili w policyjnej celi.
Policjanci z komisariatu w Mrozach, zgromadzili w tej sprawie mocny materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mężczyźnie łącznie 7 zarzutów karnych, w tym kradzieży, kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży.
29-latek przyznał się do wszystkich czynów. Z uwagi na wcześniejsze kary za popełnione przestępstwa, sprawa ta trafi do sądu. Grozi mu wysoka kara więzienia.
