Na co dzień pilot Boeinga 787, ale dziś nie na wysokości 11 tysięcy kilometrów, a na poligonie w podwarszawskich Książenicach pokonuje swoje słabości. Coraz więcej mieszkańców południowego Mazowsza chce uczyć się wojskowego rzemiosła i wstępuje w szeregi 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Podczas trzeciego w 2022 r. wcielenia organizowanego przez 6MBOT, progi jednostki wojskowej przekroczyło blisko 60 kandydatów. W większości to osoby, dla których służba w Wojskach Obrony Terytorialnej to pierwszy kontakt z wojskiem oraz bronią. Łączy ich jedno – marzenie o pozostaniu żołnierzem Wojska Polskiego.
W życiu cywilnym zajmują kierownicze stanowiska w dużych firmach, pracują w instytucjach państwowych i korporacjach, studiują lub uczą się. Reprezentują cały przekrój różnych zawodów i doskonale widzą co to odpowiedzialność. Dla większości z nich wybuch konfliktu zbrojnego tuż za granicą naszego kraju był bodźcem do wstąpienia w szeregi wojska, inni zawsze marzyli o mundurze, ale życie cywilne nie pozwoliło im na wstąpienie do służby. Są też tacy, którzy dziedziczą wartości patriotyczne po swoich przodkach i chcą kontynuować tradycje rodzinne.
Wśród obecnie szkolących się kandydatów do 6MBOT jest pilot śmigłowca, szybowca a zawodowo Dreamlinera. Jest również instruktorem samolotowym, ratownikiem wodnym i strzelcem sportowym. Teraz – dodatkowo – chce rozwijać się w szeregach WOT.
Rodzina i wojsko, to dwie coraz częściej przeplatające się strefy. W szeregach 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, coraz częściej widoczna jest ta tendencja. W szeregach mamy już wielu służących rodziców i ich dzieci, rodzeństwo, ale i zaciągają się i całe rodziny. Pod znakiem WOT w rodzinach rozbudza się drzemiący głęboki patriotyzm, rozwijają się szersze dążenia, pielęgnowane są tradycje wolnościowe i narodowościowe. Przykład takiej rodziny mamy w powiecie garwolińskim, w sierpniu 2019 roku ojciec z córką przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Garwolinie wspólnie złożyli przysięgę wojskową, w teraz w ślad za nim poszedł kolejny członek rodziny. Aleksandra jest jedyną kobietą na obecnie trwającym w Książenicach szkoleniu podstawowym, ale za to dzięki członkom rodziny świetnie przygotowaną na wszystkie stawiane jej wyzwania.