Podczas kontroli granicznej na odlot samolotu rejsowego do Londynu funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie zatrzymali cudzoziemca podającego się za obywatela Grecji, który usiłował wyjechać z Polski na sfałszowanych dokumentach. Mężczyzna usłyszał zarzuty karne, a także został zobowiązany do powrotu.
Przed odlotem samolotu do Londynu do kontroli granicznej zgłosił się cudzoziemiec, przedstawiając funkcjonariuszowi grecki paszport wydany przez władze Grecji. Po analizie dokumentu okazało się, że nosi on znamiona fałszerstwa – został podrobiony na wzór oryginalnego. W celu potwierdzenia podejrzeń, podróżnego poproszono o okazanie innego dokumentu potwierdzającego jego tożsamość. Tym razem mężczyzna przedstawił grecki dokument o nazwie 'dowód osobisty’, oraz prawo jazdy, które podobnie jak paszport zostały podrobione na wzór oryginalnych. Co więcej, podejrzany również nie znał ani jednego słowa w języku greckim, co całkowicie pogrążyło cudzoziemca w jego własnej wersji pochodzenia.
W związku z tym, że cudzoziemiec w trakcie kontroli granicznej na kierunku wyjazdowym z Polski do Londynu, usiłował przekroczyć granicę wbrew obowiązującym przepisom podstępem, okazując funkcjonariuszom podrobione na wzór oryginalnych greckie dokumenty – został zatrzymany. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami, cudzoziemiec oświadczył, że jest obywatelem Albanii, przyznając że rok temu wjechał do strefy Schengen przez Belgię, chcąc dalej udać się do Wielkiej Brytanii. Z kolei swoje oryginalne albańskie dokumenty ukrył w skrytce na terenie Warszawy. Po ich odzyskaniu przez funkcjonariuszy, wszczęto wobec Albańczyka postępowanie o czyn z art. 264 § 2 kk. oraz z art. 270 § 1 kk. Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu, ale odmówił złożenia wyjaśnień w sprawie. Ponadto wobec mężczyzny wszczęto postępowanie administracyjne, zakończone wydaniem decyzji zobowiązującej go do powrotu.
