Zakazem dalszej jazdy, zatrzymaniem prawa jazdy i czterema mandatami karnymi – tak zakończyła się kontrola dla kierującej autolawetą z przyczepą. Kobieta, wykonując międzynarodowy przewóz samochodów osobowych, nie rejestrowała swojego czasu pracy, prędkości pojazdu oraz przebytej drogi na karcie kierowcy. Zespół pojazdów był wyposażony w niewłaściwy tachograf i przeładowany. Kumulację naruszeń stwierdzili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Warszawy.
W czwartek (13 marca), na ekspresowej „ósemce” w pobliżu Wyszkowa, patrol ITD zatrzymał do kontroli autolawetę z przyczepą. Zespołem pojazdów, należącym do litewskiego przedsiębiorcy, przewożono dwa samochody osobowe z Czech na Litwę.
Podczas kontroli tachografu okazało się, że kierująca nie rejestruje swojego czasu pracy, prędkości pojazdu i przebytej drogi na karcie kierowcy. W ogóle nie miała przy sobie karty do tachografu. W rozmowie z funkcjonariuszami oświadczyła, że jest w trakcie wyrabiania tego dokumentu. Inspektorzy stwierdzili również, że autolaweta jest wyposażona w niewłaściwy tachograf, wyprodukowany w 2017 roku. Zgodnie z prawem od 1 stycznia 2025 r. pojazd użytkowany w państwie członkowskim innym niż państwo członkowskie rejestracji musi posiadać tzw. tachograf inteligentny. Sam tachograf nie został także sprawdzony lub poddany przeglądowi przez uprawniony warsztat w wymaganym terminie. Ostatnią kalibrację urządzenia rejestrującego wykonano 11 marca 2020 r.
Oprócz tego kierująca nie okazała do kontroli wypisu z licencji uprawniającej do wykonywania międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy. W trakcie kontroli kobieta przedstawiła tylko przesłaną fotografię tego dokumentu. Sam fakt posiadania ważnej licencji transportowej przez litewskiego przedsiębiorcę kontrolerzy potwierdzili w elektronicznym rejestrze. Zatrzymany zespół pojazdów okazał się również za ciężki o 1,3 tony. Ważył z ładunkiem 8,3 t zamiast dopuszczalnych 7 t.
Kontrola zakończyła się dla kierującej zakazem dalszej jazdy, zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące i nałożeniem czterech mandatów karnych na łączną kwotę 2 800 złotych. Inspektorzy sporządzili dokumentację z kontroli. Wobec litewskiego przewoźnika drogowego zostanie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Grzywny może spodziewać się również osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie. W trakcie czynności kontrolnych wpłacono 15 000 zł kaucji na poczet przewidywanych kar. W przeciwnym razie zespół pojazdów byłby skierowany na wyznaczony parking strzeżony.