Tachograf w skontrolowanej ciężarówce powinien otrzymywać informacje o prędkości pojazdu z dwóch niezależnych od siebie źródeł, ale przekazywany był tylko jeden sygnał. Błąd sygnału IMS stwierdzili funkcjonariusze z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego w trakcie rutynowej kontroli zestawu przewożącego towar niebezpieczny – ADR.
Na łączniku autostrady A2 z krajową „pięćdziesiątką” w pobliżu Mińska Mazowieckiego, patrol ITD zatrzymał do rutynowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. Zestawem należącym do polskiej firmy przewożono kwas solny (UN 1789) z Brzegu Dolnego do Siedlec. W trakcie kontroli tachografu stwierdzono, że nie miał on włączonego drugiego, wymaganego sygnału prędkości – IMS. Na wykonanym wydruku danych technicznych tachografu nie było informacji dotyczącej źródła drugiego sygnału prędkości pojazdu. Kontrola prawidłowości rejestrowania czasu pracy kierowcy nie wykazała jednak żadnych manipulacji i naruszeń. W tej sytuacji zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przewoźnika drogowego. W trakcie postępowania ustalane będzie także, czy ostatnia legalizacja tachografu została wykonana właściwie przez uprawniony serwis tachografów.