Policjanci z pułtuskiej drogówki zatrzymali do kontroli mężczyznę, który pędził z prędkością 104 km/h na obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Kierowca forda stracił prawo jazdy na 3 miesiące i musi zapłacić mandat karny w kwocie 1500 zł. Prędkość jest jedną z najczęstszych przyczyń zdarzeń drogowych. Apelujemy o zdjęcie nogi z gazu.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego podczas służby z wykorzystaniem miernika prędkości w Głodowie, zatrzymali do kontroli kierowcę forda, który jechał z prędkością 104 km/h, gdzie obowiązuje prędkość 50 km/h.
Funkcjonariusze zatrzymali 48-letniemu mieszkańcowi powiatu przasnyskiego prawo jazdy, nałożyli mandat karny w w 1500 zł, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Na konto kierującego zostało przypisanych 13 punktów karnych.
Policjanci przypominają, że za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym uprawnienia do kierowania ulegają zawieszeniu na okres 3 miesięcy, jeśli kierujący w tym czasie nadal będzie kierował pojazdem okres ten zostanie przedłużony na kolejne 3 miesiące. W przypadku niestosowania się do obowiązujących przepisów kierujący traci uprawnienia.
Nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych. Podróżując należy stosować się do znaków, jakie napotykamy na drodze, aby szczęśliwie dotrzeć do celu.
mł. asp. Magdalena Bielińska/KPP w Pułtusku