Warszawskie Pogotowie Ratunkowe bije rekordy wyjazdów do zakażonych koronawirusem COVID-19. W porównaniu z marcem 2020 roku liczba interwencji podwoiła się średnio do 1400 wyjazdów. Przybywa chorych w stanie ciężkim i krytycznym, a transmisja wirusa bije kolejne niechlubne rekordy. Dyrekcja stołecznego pogotowia ratunkowego uspokaja, że jest przygotowana na walkę z trzecią falą, a karetek w mieście nie zabraknie. Do Warszawy przyjechało aż 29 supernowoczesnych ambulansów o wartości blisko 17 mln złotych. To historyczny, bo największy zakup sprzętu od 1989 roku. Dyrekcja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i wkrótce do stolicy przyjadą kolejne ambulanse.
Każdego dnia to oni – ratownicy medyczni z warszawskiego pogotowia ratunkowego; walczą na pierwszej linii frontu z koronawirusem COVID-19. Nie jest łatwo, bo kolejne warianty wirusa są bardziej zakaźne od poprzednich, a to oznacza, że z każdym dniem wzrasta ilość wyjazdów do pacjentów. Dla porównania w marcu 2020, gdy wybuchła pierwsza fala; było ich dwa razy mniej, niż teraz. Są dni, że w rejonie operacyjnym WSPRiTS „Meditrans” SPZOZ w Warszawie liczba interwencji przekracza 1400 wyjazdów na dobę.
Walka z pandemią pochłania ogromne pieniądze, bo środki ochrony osobistej płyny do dezynfekcji czy testy kosztują krocie z drugiej strony mobilizuje do wymiany sprzętu i wielkich zakupów, które nie byłyby możliwe, gdyby nie koronawirus.
– Od roku dozbrajamy się na tą walkę. To rekordowe wydatki i zakupy – można powiedzieć, że historyczne, bo największe po ‘89 roku. Rewolucja dzieje się na naszych oczach – mówi Lucjan Kadej, z-ca dyrektora ds. technicznych WSPRiTS „Meditrans” SPZOZ w Warszawie – Kupiliśmy już 29 supernowoczesnych ambulansów za kwotę prawie 17 milionów złotych. Pieniądze pochodziły zarówno z budżetu państwa, samorządu województwa mazowieckiego, jak i Unii Europejskiej.
Wszystkie zakupione dla Warszawy i okolicznych miejscowości, które wchodzą w rejon operacyjny stołecznego pogotowia ratunkowego karetki to pojazdy typu „C”. Są one przeznaczone dla zespołów ratownictwa medycznego.
– To ruchome jednostki dedykowane intensywnej opiece medycznej. Zostały bogato wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt, by możliwy był zarówno bezpieczny transport, zawansowane leczenie, jak i monitorowanie pacjentów. Są w nich zainstalowane systemy ABS, ASR, który zapobiega poślizgowi kół napędzanych poprzez zmniejszenie przekazywanego w czasie jazdy przez silnik zbyt dużego momentu obrotowego, EBD, czyli w elektroniczny rozdział siły hamowania czy ESP – system stabilizacji toru jazdy, hamulce tarczowe przednie i tylne – wentylowane – mówi Piotr Owczarski, E.D., główny specjalista ds. promocji, marketingu i środków zewnętrznych WSPRiTS „Meditrans” SPZOZ w Warszawie – W każdym ambulansie znajduje się defibrylator transportowy z możliwością teletransmisji danych medycznych do centrum teletransmisji WSPRiTS Meditrans SPZOZ w Warszawie. Oznacza to, że w trakcie przewożenia pacjenta do szpitala możliwe jest prowadzenie konsultacji kardiologicznych w czasie rzeczywistym (telemedycyna). Są także transporter i nosze transportowe, a także profesjonalne urządzenia do mechanicznej kompresji klatki piersiowej czy krzesełko kardiologiczne samojezdne.
Taka ilość zakupionego sprzętu plasuje stołeczne pogotowie ratunkowe na wysokich miejscach w europejskich rankingach.
– Jeśli ktoś chce wiedzieć, jak będzie wyglądać przyszłość Państwowego Ratownictwa Medycznego to warto zobaczyć nasz sprzęt, by przekonać się, jak mocno technologia i rozwiązania, o których się nam nie marzyło jeszcze kilka lat temu wchodzą, do karetek i rewolucjonizują zespoły ratownictwa medycznego w Polsce – mówi Karol Bielski, dyrektor WSPRiTS „Meditrans” SPZOZ w Warszawie – Dzisiaj w stolicy mamy prawdziwe szpitale na kółkach, które na jakiś czas mogą zastąpić stacjonarny szpital. Z dumą mogę powiedzieć, że co trzeci ambulans, który jeździ po ulicach stolicy ma od dwóch tygodni do dziewięciu miesięcy. W dobie trzeciej fali i trwającej od roku walki z Covid-19 nowe karetki podniosą zdolności operacyjne zespołów ratownictwa medycznego, co nie jest bez znaczenia szczególnie teraz, gdy rośnie liczba wyjazdów do pacjentów. Warto dodać, że pandemia kiedyś się skończy, a nowoczesny sprzęt zostanie i będzie ratował zdrowie i życie mieszkańców stolicy.
Warszawskie pogotowie ratunkowe to największa tego typu firma w kraju. Bierze udział w 8% wszystkich interwencji medycznych z zakresu ratownictwa medycznego w Polsce. To aż 250 tys. wyjazdów rocznie, czyli średnio 500 na dobę. Dodatkowo pięć procent ze wszystkich ambulansów, którymi dysponuje Polska pracują w WSPRiTS „Meditrans” SPZOZ w Warszawie. Każdego dnia w rejonie operacyjnym stołecznego pogotowia ratunkowego pracuje 80 karetek oraz cztery ambulanse specjalne tzw. ambulanse covidowe, które zostały skierowane wyłącznie do obsługi transportów pacjentów realizowanych na zlecenie lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej tzw. POZ. Na każdej zmianie pracuje w nich prawie 300 osób.