Kierowca polskiej ciężarówki rejestrował swoje aktywności na konto innej osoby. W tachografie znajdowała się karta należąca do innego kierowcy. W trakcie kontroli inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili także, że kierowca wielokrotnie nie stosował się do przepisów regulujących normy czasu pracy.
Na ekspresowej „ósemce” koło Wyszkowa, patrol ITD zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Zestawem należącym do polskiego przedsiębiorcy przewożono odpady z Polski do Niemiec. Tuż po zatrzymaniu do kontroli stwierdzono, że kierowca posługiwał się drugą kartą kierowcy, wydaną na inną osobę. Karta ta była umieszczona w slocie pierwszym tachografu. W ten sposób kontrolowany kierowca symulował odpoczynek w trakcie jazdy. Analiza czasu pracy wykazała, że w okresie objętym kontrolą, kierowca wielokrotnie nie stosował się do obowiązujących norm czasu pracy. Mężczyzna przekraczał maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy oraz przekroczył także dzienny czas prowadzenia pojazdu o 2 godz. i 58 min.
W trakcie kontroli, kierowca nie okazał żadnego dokumentu (wydruku z tachografu) uzasadniającego odstąpienie od przestrzegania przepisów norm czasu prowadzenia pojazdu, wymaganych przerw lub odpoczynków. W tej sytuacji, inspektorzy zatrzymali prawo jazdy kontrolowanego kierowcy na trzy miesiące i ukarali go mandatami karnymi. Zatrzymali także drugą kartę, którą bezprawnie posługiwał się kierowca. Za stwierdzone naruszenia odpowiedzialność finansowa grozi też jego pracodawcy. Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne.
