Małkińscy policjanci interweniowali w palącym się budynku. Mundurowi, pomimo niebezpieczeństwa, weszli do przedsionka domu, z którego wynieśli nieprzytomnego mężczyznę.
W czwartek wczesnym rankiem dyżurny ostrowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zadymieniu w Broku przy ul. Pułtuskiej, co miało być spowodowane spalaniem śmieci. Gdy na miejsce pierwsi dojechali policjanci z małkińskiego komisariatu, zauważyli palący się dom. Mundurowi, pomimo niebezpieczeństwa spowodowanego pożarem, weszli do wnętrza, gdzie w przedsionku domu znaleźli leżącego nieprzytomnego mężczyznę z zanikającymi funkcjami życiowymi. Policjanci wynieśli mężczyznę przed budynek i rozpoczęli akcję reanimacyjną, którą następnie przejęła przybyła na miejsce załoga karetki pogotowia. Niestety pomimo wysiłku służb medycznych 64-latek zmarł. Po ugaszeniu pożaru do wnętrza domu weszli strażacy, gdzie znaleźli zwłoki mężczyzny, 66-latniego mieszkańca domu. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon obydwu mężczyzn.
Na miejscu policjanci wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora. Opinia biegłego w zakresie pożarnictwa pomoże w ustaleniu przyczyn pożaru.
mł.asp. Marzena Laczkowska
