Ciężarówka przewożąca zrębki leśne była przeładowana, co spowodowało też przekroczenia dopuszczalnych nacisków osi na drogę. Nienormatywny zestaw wycofali tymczasowo z ruchu inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W piątek (15 marca), na odcinku ekspresowej „siódemki” w pobliżu Grójca, patrol ITD zatrzymał ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. Zestawem należącym do polskiego przedsiębiorcy wykonywano krajowy transport zrębki leśnej. Powodem tej interwencji było podejrzenie przekroczenia przepisowego tonażu.
Ciężarówkę skierowano na inspekcyjne wagi. Zestaw wraz z ładunkiem ważył 44,1 t zamiast dopuszczalnych 40 t. Za duża masa przewożonej zrębki spowodowała także przekroczenie dozwolonego nacisku pojedynczej osi napędowej ciągnika siodłowego na drogę. Nacisk ten wynosił 12,2 t przy normie 11,5 t. Podczas kontroli stwierdzono również przekroczenia nacisków grupy potrójnej osi naczepy. Naciski wynosiły 24,3 t zamiast dopuszczalnych 24 t. Oprócz tego pojazd członowy był za długi.
Kierowca nie okazał do kontroli wymaganego zezwolenia kat. V na przejazd pojazdu nienormatywnego po drogach publicznych. Przedsiębiorca i tak nie uzyskałby takiego zezwolenia od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – przewożony ładunek sypki był podzielny. Inspektorzy zakazali kierowcy dalszej jazdy z miejsca kontroli do momentu usunięcia nieprawidłowości. Wobec przewoźnika drogowego i załadowcy zostaną wszczęte postępowania administracyjne. Za stwierdzone naruszenia grożą im kary pieniężne.
Przeciążone pojazdy przyczyniają się do szybszej degradacji nawierzchni jezdni i konstrukcji obiektów inżynieryjnych w ciągu dróg. Poruszanie się po drogach przeładowanych pojazdów ma też wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Taki pojazd ma przede wszystkim dłuższą drogę hamowania oraz zaburzoną stateczność. Przewożenie za dużej ilości ładunku to również przejaw nieuczciwej konkurencji na rynku transportowym.
