Dzięki wspólnym wysiłkom udało się szybko odnaleźć 85-latkę, która niespodziewanie zniknęła sprzed cmentarza w Sarnowie.
W miniony wtorek dyżurny żuromińskiej komendy policji otrzymała zgłoszenie od mieszkańca powiatu działdowskiego, który od blisko godziny szukał swojej matki na cmentarzu w Sarnowie (gm. Kuczbork). W miejsce zgłoszenia skierowani zostali policjanci, którzy ustalili, że zgłaszający mężczyzna przyjechał na cmentarz w Sarnowie razem z rodzicami. Z uwagi na ich wiek i usytuowanie terenu cmentarza poprosił rodziców, aby pozostali w samochodzie, a on sam rozniesie znicze na grobach ich bliskich. Po powrocie do samochodu działdowianin nie zastał 85-letniej matki, która wysiadła z samochodu i poszła w kierunku cmentarza. W samochodzie pozostał starszy mężczyzna.
Zaniepokojony mężczyzna rozpoczął poszukiwania rozpytując napotkanych na cmentarzu ludzi o starszą kobietę, wskazując na charakterystyczny ubiór. Pośród napotkanych osób znaleźli się również miejscowi strażacy ochotnicy. Po blisko godzinie bezskutecznych poszukiwań i zapadającym zmroku, mężczyzna zgłosił zdarzenie na numer alarmowy 112. Zgłoszenie otrzymał dyżurny żuromińskiej jednostki policji, który w jego miejsce skierował patrol policji. W tym samym czasie w żuromińskiej komendzie Policji, decyzją Komendanta Powiatowego Policji został ogłoszony alarm dla policjantów, aby w miejsce prowadzonych już poszukiwań skierować jak największą liczbę funkcjonariuszy. Do działania policji przyłączyli się również strażacy ochotnicy z Sarnowa. Przeszukiwano cały teren cmentarza. Obszar poszukiwań stopniowo powiększał się, na pobliskie drogi, które prowadzą w kierunku lasów. Po godzinie poszukiwań, na jednej z dróg prowadzących w stronę lasu, patrol policji i strażak zauważyli zdezorientowaną kobietę, którą była osoba zaginiona. Mundurowi zaopiekowali się 85-latką, którą przekazali pod opiekę synowi.
Autor: asp. Tomasz Łopiński