Do sądu trafi akt oskarżenia przeciwko 30-letniemu mieszkańcowi Żuromina, który zaniedbywał swojego psa i nie zapewniał mu odpowiedniej opieki weterynaryjnej. O niepokojącej sytuacji żuromińscy policjanci dowiedzieli się z zgłoszenia za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Po koniec października br., dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Żurominie pojechali zweryfikować zgłoszenie, o którym dowiedzieli się za pośrednictwem aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Wstępne oględziny posesji należącej do 30-letniego mieszkańca Żuromina, gdzie miały znajdować się dwa krzywdzone psy, potwierdziły zasadność zgłoszenia. Mimo, że czworonogi znajdujące się na posesji posiadały schronienie przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi oraz dostęp do karmy, jeden z nich wymagał pilnej pomocy medycznej.
Pies wyglądający jak owczarek niemiecki znajdował się słabej kondycji fizycznej, był wychudzony, posiadał ubytki sierści, miał trudności z poruszaniem się. W związku ze stanem zwierzęcia na miejsce interwencji policjanci wezwali Inspektor Weterynarii do Spraw i Ochrony Zwierząt, która stwierdziła, że owczarek znajduje się w stanie zagrażającym jego życiu i zadecydowała o udzieleniu zwierzęciu niezbędnej opieki. W trakcie interwencji okazało się, że psy nie posiadały nawet obowiązkowych szczepień. Właściciel czworonoga zrzekł się prawa do niego, przekazując go inspektor weterynarii pod opiekę.
Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 30-latkowi zarzutu znęcania się nad zwierzęciem poprzez zaniedbania, które doprowadziły do skrajnego wychudzenia i chorób skóry. Mężczyzna przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze grzywny uzgodnionej z prokuratorem w kwocie 1000 złotych. Na mężczyznę nałożona została dodatkowo nawiązka w kwocie 1000 złotych na rzecz ochrony zwierząt. O tym gdzie dokładnie gdzie trafi nawiązka zadecyduje sąd.
Inspektor weterynarii zajęła się zaniedbanym psem. Dzięki jej staraniom zwierzę przybiera na wadze, poprawia się jego kondycja fizyczna i psychiczna. Niestety, choć wszyscy się bardzo starają, zwierzęta nie zapominają łatwo, a czasami w ogóle nie zapominają, o przebytej traumie.
Dzięki zgłoszeniom osób wrażliwych na krzywdę zwierząt policjanci mają szansę zmienić los niejednego czworonoga. Nie bądźmy obojętni, niezależnie od tego, czy krzywdzony jest człowiek, czy zwierzę.
Autor: mł. asp. Tomasz Łopiński