Odmową wjazdu na terytorium Polski zakończyła się podróż obywatela Wielkiej Brytanii, który do kontroli granicznej okazał paszport z dwudziestoma przerobionymi odbitkami stempli kontroli granicznej, które jak przyznał poprawił własnoręcznie długopisem, ponieważ były słabo widoczne. Paszport zatrzymano, a mężczyźnie przedstawiono zarzuty karne.
Do zdarzenia z udziałem 54-letniego obywatela Wielkiej Brytanii doszło w piątek (27 października 2023 roku) na Lotnisku Chopina, po przylocie samolotu z Londynu. Mężczyzna podczas kontroli paszportowej przedstawił swój oryginalny dokument podróży (paszport), w którym – praktycznie – na każdej stronie widniały odbiegające od obowiązujących wzorów odbitki stempli kontroli granicznej blisko dziewięciu państw (Niemiec, Francji, Norwegii, Cypru, Niederlandów, Malty, Polski, Węgier i Szwajcarii).
Podróżny rozpytany na tę okoliczność oświadczył, że poprawił je osobiście, ponieważ były według niego nieczytelne.
Za dokonanie samodzielnej ingerencji w odbitki stempli kontroli granicznej, Brytyjczyk został skierowany na II linię kontroli granicznej, w celu wyjaśnienia okoliczności czynu.
W toku czynności funkcjonariusze Straży Granicznej stwierdzili, że odbitki stempli umieszczone w paszporcie zostały przerobione na wzór oryginalnych, co wypełnia czyn z art. 270 § 1 kodeksu karnego. Dokument paszportowy został zatrzymany jako dowód w sprawie, a mężczyźnie przedstawiono zarzut oraz odmówiono wjazdu na terytorium RP, wydając stosowną decyzję.
Brytyjczyk następnego dnia odleciał rejsem powrotnym do Londynu.