Kryminalni z komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego zatrzymali czwartego uczestnika pobicia, do którego doszło kilka miesięcy temu na terenie błońskiej gminy. Wtedy czterech mężczyzn weszło do budynku pokrzywdzonej i przy użyciu kijów bejsbolowych pobiło jej partnera. Dokonali również uszkodzenia wyposażenia mieszkania i samochodu. Dwóch z nich zostało zatrzymanych chwilę po zdarzeniu przez błońskich funkcjonariuszy. Dwóch kolejnych po ustaleniu ich miejsca pobytu zatrzymali kryminalni, a sąd aresztował na trzy miesiące.
Pod koniec marca br. dyżurny komisariatu w Błoniu otrzymał zgłoszenie pobicia. Do zdarzenia miało dojść w mieszkaniu zgłaszającej. Z relacji kobiety wynikało, że czterech mężczyzn weszło do jej domu i kijami bejsbolowymi zaatakowało jej partnera. Następnie uszkodzili wyposażenie mieszkania i samochód, po czym uciekli. Dwóch z nich zostało zatrzymanych przez błońskich policjantów chwilę po zdarzeniu. Poruszali się samochodem, którego kierowca był nietrzeźwy.
Ustaleniem miejsca aktualnego pobytu pozostałych dwóch mężczyzn zajęli się kryminalni z komendy w Starych Babicach. Dwa tygodnie temu zatrzymali 35-latka, a sąd aresztował go na trzy miesiące. Teraz w ich ręce wpadł jego brat. Kryminalni, gdy tylko ustalili jego miejsce przebywania, udali się na teren pruszkowskiego powiatu. Zupełnie zaskoczonego mężczyznę zastali w mieszkaniu, gdy ten leżał sobie na łóżku. Jak się okazało, 34-latek był jeszcze poszukiwany przez dwie prokuratury w celu ustalenia miejsca pobytu. I tym razem zebrany przez śledczych materiał dowodowy, pozwolił na zastosowanie przez sąd środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy.
podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja
