38-letnia ostrołęczanka po otrzymaniu telefonu od osób przedstawiających się za policjanta i pracownika banku uwierzyła przekazywanym przez nich informacjom, że pieniądze na jej koncie są zagrożone. Łudząc się, że uczestniczy w policyjnej akcji zaciągnęła kredyt w wysokości 50 tysięcy złotych, a następnie dokonała 16 wpłat gotówkowych do bankomatu na wskazane przez oszustów konto.
Wczoraj do dyżurnego ostrołęckich policjantów zgłosiła się 38-letnia mieszkanka Ostrołęki i zawiadomiła o oszustwie. Powiedziała, że o godzinie 13:30 zadzwonił do niej mężczyzna podający się za pracownika banku. W trakcie rozmowy powiedział, że pieniądze na jej koncie są zagrożone. Według niego ktoś na ostrołęczankę chcę zaciągnąć pożyczkę. Na koniec oznajmił, że on przekazuje już sprawę policji.
Po chwili mieszkanka Ostrołęki odebrała kolejny telefon. Tym razem dzwoniła osoba, która przekazała jej informację, że dziś doszło do kilkunastu prób zaciągnięcia pożyczek oraz, że pracownica banku może być z oszustami w zmowie. Twierdziła, że można uratować jeszcze jej pieniądze, aby to zrobić 38-latka została powinna zaciągnąć pożyczkę.
Rozmówczyni zapewniła, że wówczas środki nie trafią na konto oszustów, ale ostrołęczanki. Oszustka poleciła także kobiecie zainstalowanie aplikacji i wypełnienie za jej pośrednictwem wniosku o kredyt, co ta niestety uczyniła. Następnie mieszkanka Ostrołęki odebrała z banku pochodząca z zaciągniętego kredytu gotówkę w wysokości 50 tysięcy złotych, którą zgodnie ze wskazówkami „wrzuciła” do wpłatomatu w 16 transakcjach. Po kilku godzinach zorientowała się, ze została oszukana, łącznie straciła kwotę 50 tysięcy złotych.
Apelujemy do Państwa o zachowanie dużej dozy nieufności podczas korzystania z bankowości elektronicznej. Dane do naszego konta i kody autoryzacyjne są danymi ściśle chronionymi i nikomu nie powinniśmy ich udostępniać. Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, ani też nie opowiadają nikomu o prowadzonych przez siebie policyjnych akcjach.
Nie wierzmy bezgranicznie obcym osobom, które do nas dzwonią bez względu na to za kogą się podają. Ostrożność w połączeniu ze stosowaniem zasady ograniczonego zaufania pozwolą uniknąć nam tego rodzaju oszustw.
kom. Tomasz Żerański