Kierowca nie rejestrował czasu pracy, a wysłana w trasę naczepa nie miała ważnego przeglądu technicznego – transport z naruszeniami zatrzymali do kontroli funkcjonariusze z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego i Policji. Kierowca wjechał na drogę objętą zakazem tonażowym.
Na drodze powiatowej w Lutocinie koło Żuromina, funkcjonariusze ITD i Policji zatrzymali ciężarówkę należącą do polskiego przedsiębiorcy. Powodem podjęcia tej interwencji było niezastosowanie się kierowcy do obowiązującego zakazu wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej powyżej 15 ton. W trakcie kontroli drogowej okazało się, że kierowca od rana poruszał się zestawem bez wykresówki w tachografie, czyli nie rejestrował swoich aktywności, prędkości pojazdu i przejechanej drogi. Oprócz tego kierowca nie zabezpieczył plandeką przewożonego kruszywa i okazał kopię wypisu z zaświadczenia o wykonywaniu przewozów drogowych na potrzeby własne, mimo że powinien mieć przy sobie oryginał dokumentu. W trakcie weryfikacji danych pojazdów w systemie CEPiK funkcjonariusze stwierdzili również, że naczepa nie ma ważnego przeglądu technicznego od 24 marca 2022 r. Inspektorzy zatrzymali kontrolowanemu kierowcy prawo jazdy na trzy miesiące oraz ukarali go mandatami karnymi na łączną kwotę 2 tys. 900 zł. Za niezastosowanie się do znaku zakazu tonażowego do konta kierowcy dopisano 2 pkt. karne. Za wykryte poważne naruszenia konsekwencje czekają też przewoźnika i osobę zarządzającą transportem w przedsiębiorstwie. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne, zagrożone karą w wysokości 7 tys. 500 zł. Z kolei 1000 zł kary grozi zarządzającemu transportem w firmie. Z powodu braku ważnego badania technicznego zatrzymano również dowód rejestracyjny naczepy.