Policjanci z bielańskiego wydziału kryminalnego zatrzymali 28-latka podejrzanego o kradzieże sklepowe. Jak wynika z ustaleń, zabrał on perfumy o wartości prawie 700 złotych i nie zapłacił za nie. Kilka dni później z apteki zabrał kosmetyki. Mężczyzna już usłyszał zarzuty karne. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Bielan zatrzymali mężczyznę, który w sklepie przy ulicy Zgrupowania AK Kampinos dokonał kradzieży. Mężczyzna z półek sklepowych zabrał perfumy o wartości prawie 700 złotych i nie zapłacił za nie. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez monitoring zainstalowany w sklepie.
Sprawą od razu zajęli się bielańscy policjanci. Funkcjonariusze rozpoznali na nagraniach nieuczciwego klienta. 28-latek został zatrzymany. Bardzo szybko wyszło na jaw, że nie jest to jedyna kradzież, jaką na swoim koncie ma mężczyzna.
Okazało się, że kilka dni po pierwszej kradzieży, z jednej z aptek mieszczących się przy ulicy Kasprowicza zabrał kosmetyki i również za nie nie zapłacił. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 28-latkowi dwóch zarzutów za kradzież. Teraz nieuczciwemu klientowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czynności w powyższej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
podinsp. Elwira Kozłowska