Do szpitala trafił kierujący Toyotą, który wczorajszego popołudnia, na drodze krajowej 61 w miejscowości Jeżewo, wjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował. Okazało się, że mężczyzna był pijany i nigdy nie posiadał uprawnień. Teraz odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz popełnione wykroczenia.
Interweniujący na miejscu policjanci pułtuskiej drogówki sprawdzili trzeźwość 21-letniego mieszkańca powiatu pułtuskiego. Badanie wykazało w jego organizmie blisko 3 promile. Ponadto okazało się, że mężczyzna nigdy miał uprawnień do kierowania pojazdem. W wyniku zdarzenia 21-latek doznał obrażeń i trafił do szpitala.
Nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny trafi pod ocenę sądu.