35-letni mieszkaniec Wyszkowa został tymczasowo aresztowany po tym, jak spowodował obrażenia ciała swojej matki oraz znieważył i naruszył nietykalność cielesną interweniujących policjantów. Przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy. Teraz grozi mu kilkuletnie więzienie.
W poniedziałek (11.12) w jednym z wyszkowskich domów musieli interweniować policjanci prewencji. Z otrzymanego zgłoszenia wynikało, że 59-letnia kobieta uciekła z domu przed pijanym synem. Agresor miał przewrócić matkę i kopać po całym ciele. Kobieta znalazła schronienie u sąsiadów.
Na miejsce została wezwane pogotowie ratunkowe, które przetransportowało mieszkankę Wyszkowa do szpitala. W tym czasie policjanci patrolówki wykonywali czynności z 35-letnim synem kobiety. Mężczyzna był agresywny i do niczego się nie przyznawał. Następnie znieważył mundurowych. 35-latek został poinformowany, że zostanie zatrzymany w związku z podejrzeniem stosowania przemocy domowej oraz znieważeniem funkcjonariuszy publicznych. Wtedy dodatkowo naruszył nietykalność cielesną policjantów.
35-latek mimo stawianego czynnego oporu szybko został obezwładniony i przewieziony do wyszkowskiej komendy. W chwili zatrzymania w jego organizmie było ponad 1,5 promila alkoholu. 35-letni wyszkowianin usłyszał zarzut uszkodzenia ciała swojej matki, a także zarzut znieważanie oraz naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Przestępstw tych dopuścił się w warunkach recydywy.
W czwartek Sąd Rejonowy w Wyszkowie na wniosek policjantów i prokuratora zastosował wobec 35-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi do 4,5 roku więzienia.
Autor: nadkom. Damian Wroczyńśki