Obywatel Turkmenistanu, który podczas kontroli legalności pobytu posłużył się sfałszowanym turkmeńskim prawem jazdy, resztę pobytu w Polsce spędzi w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. Mężczyzna poza podejrzanym dokumentem, przebywał w naszym kraju wbrew przepisom oraz przekroczył granicę z Niemiec do Polski nielegalnie.
Do zdarzenia z udziałem cudzoziemca doszło sobotę podczas standardowej kontroli legalności pobytu przeprowadzonej na terenie stolicy przez funkcjonariuszy z Zespołu ds. Działań Kontrolnych i Weryfikacyjnych z Placówki Straży Granicznej w Warszawie. Tym razem sprawdzeniem objęto dwóch mężczyzn, w tym 24-letniego obywatela Turkmenistanu. Mężczyzna wprawdzie wylegitymował się ważnym oryginalnym paszportem, jednak nie posiadał wizy lub innego dokumentu uprawniającego do legalnego wjazdu i pobytu w naszym kraju. Dodatkowo cudzoziemiec, podczas kontroli okazał funkcjonariuszom turkmeńskie prawo jazdy, które odbiegało od przyjętego wzoru. Po jego sprawdzeniu stwierdzono, że zostało ono sfałszowane poprzez podrobienie na wzór oryginalnego. Na pytanie o pochodzenie podejrzanego dokumentu, cudzoziemiec oświadczył, że zakupił je będąc na terenie Ukrainy, z której wyjechał dwa lata wcześniej do Niemiec, aby tam ubiegać się o pobyt czasowy, którego ostatecznie nie otrzymał, dlatego postanowił przyjechać do Polski, przekraczając granicę wbrew przepisom.
W stosunku do obywatela Turkmenistanu wszczęto postępowanie w sprawie posłużenia się turkmeńskim prawem jazdy podrobionym na wzór autentycznego, przedstawiając mu zarzut o czyn z art. 270 § 1 kk. do którego się przyznał.
Komendant Placówki Straży Granicznej w Warszawie wydał wobec 24-letniego mężczyzny decyzję o zobowiązaniu do powrotu bez określonego terminu dobrowolnego powrotu oraz orzekł o zakazie wjazdu na terytorium RP i innych państw obszaru Schengen na okres 3 lat. Dodatkowo, postanowieniem Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie Turkmen przez najbliższe 3 miesiące przebywać będzie w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
