Policjanci zabezpieczyli prawie milion sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji zabezpieczyli blisko milion sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Gdyby nielegalny towar trafił na rynek straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych należności wyniosłyby ponad milion złotych. W sprawie zatrzymano dwóch mieszkańców Warszawy.

W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji na co dzień realizujący czynności służbowe ukierunkowane na zwalczanie przestępstw godzących w interesy Skarbu Państwa, zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 66 i 62 lata, podejrzewanych o handel papierosami bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Na terenie powiatu wołomińskiego w wynajmowanym przez nich pomieszczeniu, w domu jednorodzinnym oraz w samochodach należących do podejrzanych policjanci znaleźli prawie milion sztuk papierosów. Nielegalny towar pochodził głównie z przemytu i przestępczej produkcji. Gdyby papierosy trafiły na rynek, starty Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconych podatków wyniosłyby ponad milion złotych.

Zatrzymane osoby to mieszkańcy Warszawy. Mężczyźni usłyszeli zarzut popełnienia przestępstwa określonego w Kodeksie karnym skarbowym oraz Ustawie prawo własności przemysłowej. Postanowieniem Prokuratora Rejonowego w Wołominie wobec podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju, dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego w kwocie po 20 tysięcy złotych

Teraz mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Według Kodeksu karno skarbowego za przestępstwo akcyzowe grozi wysoka grzywna i kara pozbawienia wolności do lat 3. Zgodnie z Ustawą prawo własności przemysłowej jeżeli sprawca uczynił sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodu albo dopuszcza się tego przestępstwa w stosunku do towaru o znacznej wartości, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

podkom. M. Gierlicka

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłącz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.