Nadmierna prędkość, to często jedna z przyczyn tych najtragiczniejszych w skutkach wypadków drogowych. Pomimo znacznie wyższych mandatów karnych za przekroczenie prędkości, nadal zdarzają się kierowcy, którzy nie zdejmują nogi z gazu. W minioną sobotę jeden z nich stracił prawo jazdy na trzy miesiące, za rażące przekroczenie prędkości na terenie zabudowanym.
W minioną sobotę, na jednej z pułtuskich ulic, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego hondą. W miejscu, w którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, mężczyzna jechał z prędkością 110 km/h.
W związku z rażącym przekroczeniem prędkości na terenie zabudowanym, 26-letni mieszkaniec powiatu makowskiego, na trzy miesiące stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem został też ukarany wysokim mandatem karnym w kwocie 1500 zł, a na konto kierującego wpłynęły punkty karne.
Należy pamiętać, że jazda ze znaczną prędkością zawsze stanowi zagrożenie zarówno dla osób podróżujących pojazdem, jak i dla innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego apelujemy, o zachowanie rozwagi na drogach.
Autor: sierż. Renata Soból