Śródmiejscy wywiadowcy zatrzymali obywatela Gruzji podejrzanego o kradzieże rowerów. Zamontowany w jednym z pojazdów lokalizator GPS doprowadził policjantów do lombardu w centrum Warszawy. Policjanci odzyskali skradziony rower. 37-latek usłyszał zarzuty i trafił do aresztu.
Policjanci ze śródmiejskiego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego zatrzymali obywatela Gruzji tuż po tym, jak ukradł rower warty ponad 5000 złotych. Do jednego z lombardów w centrum miasta doprowadził wywiadowców lokalizator GPS zamontowany w rowerze. Tam też policjanci zatrzymali sprawcę jego kradzieży.
W plecaku, który miał przy sobie 37-latek, policjanci znaleźli zdemontowane części ze skradzionego przed chwilą roweru oraz wiele innych przedmiotów pochodzących z innych, skradzionych najprawdopodobniej rowerów. Policjanci bardzo szybko ustalili, że obywatel Gruzji jest sprawcą kradzieży jeszcze 4 innych jednośladów o łącznej wartości ponad 14000 złotych.
Rowery zostały skradzione na przestrzeni kwietnia i sierpnia w różnych miejscach Warszawy po wcześniejszym przecięciu zabezpieczeń. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na 3 miesiące.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Robert Szumiata
