W ręce garwolińskich kryminalnych wpadł 35–letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego podejrzany o kradzież roweru wartego blisko 1500 zł. Działania policjantów doprowadziły do odzyskania jednośladu. Mężczyzna odpowie też za naruszenia miru domowego, ponieważ przebywał w mieszkaniu, do którego dostał się przez okno balkonowe bez wiedzy i zgody zarządcy nieruchomości.
W połowie października do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie zgłosił się pokrzywdzony, który złożył zawiadomienie w sprawie kradzieży roweru wartości blisko 1500 zł. Według relacji mężczyzny zostawił on swój jednoślad w Garwolinie pod sklepem. Kiedy wrócił roweru już nie było.
Sprawą zajęli się garwolińscy kryminalni. Funkcjonariusze przeprowadzili czynności zmierzające do ustalenia sprawcy kradzieży. W wyniku tych działań wytypowali osobę, która mogła dokonać tego czynu. Ustalony sprawca często zmieniał miejsce pobytu. Jego zatrzymanie było jedynie kwestią czasu. Doszło do niego kilka dni później w jednym z opuszczonych lokali na terenie miasta. 35-latek przyznał się do kradzieży roweru. Policjantom tłumaczył, że ukradł go, bo musiał szybko przemieścić się na drugi koniec miasta. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie, które niebawem wróci do prawowitego właściciela.
35-latek usłyszał zarzut kradzieży. Mężczyzna odpowie też za naruszenia miru domowego, ponieważ przebywał w mieszkaniu, do którego dostał się przez okno balkonowe bez wiedzy i zgody zarządcy nieruchomości. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
podkom. Małgorzata Pychner