W sierpniu szukał w bagażniku skrobaczki do szyb

Zatrzymany przez wawerskich policjantów 30-latek w chwili interwencji usilnie próbował przekonać funkcjonariuszy, że to czego tak zacięcie szuka pod wykładziną w bagażniku swojego forda, to skrobaczka do szyb, która właśnie teraz jest mu niezbędna. Czym okazała się rzekoma skrobaczka? Otóż mężczyzna przewoził ukrytą w foliowym worku marihuanę w ilości 50 gramów. Środki odurzające zostały zabezpieczone, a zatrzymany usłyszał zarzut.

Policjanci z Wawra otrzymali informację na temat mężczyzny poruszającego się fordem. Wszystko wskazywało na to, że może on przewozić w swoim aucie środki odurzające.

Kiedy funkcjonariusze zauważyli samochód będący w ich zainteresowaniu, podjęli obserwację i cały czas jechali za nim. Po niedługim czasie kierowca dotarł w okolice swojego miejsca zamieszkania na Pradze Południe. Kiedy zaparkował auto, od razu skierował się do bagażnika i próbował coś wyciągnąć spod wykładziny. Wtedy zaskoczyli go policjanci. Gdy zapytali, czego tak usilnie szuka stwierdził, że… skrobaczki do szyb, którą natychmiast potrzebuje. Z bagażnika wydobywała się woń charakterystyczna dla marihuany. Chwilę później wszystko było już jasne, zamiast skrobaczki w foliowym worku ukryty był susz roślinny.

Narkotyki zostały zabezpieczone, a 30-latek zatrzymany. Po zważeniu substancji okazało się, że podejrzany miał 50 gramów marihuany. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy stał się podstawą do przedstawienia mężczyźnie zarzutu posiadania środków odurzających.

nadkom. Joanna Węgrzyniak

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłącz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.