W czwartek (18.05) po ulicach Warszawy przejechali rolkarze. Organizatorem wieczornych przejazdów po stolicy kraju jest stowarzyszenie Night Skating Warszawa. W czwartek na event zgłosiło się prawie 2 tysiące rolkarzy.
Rolkarze zawsze spotykają się pod pomnikiem Mikołaja Kopernika przy Krakowskim Przedmieściu. Za każdym razem trasa jest inna ale zawsze ciekawa.
Nightskating Warszawa to cykl nocnych przejazdów na rolkach głównymi ulicami miasta, który ma za zadanie popularyzować rolkarstwo oraz wrotkarstwo. Szczególnie w obecnych czasach, gdzie pandemia nas rozleniwiła, a młodzież głównie znajduje przyjemność w telefonach i komputerach, to my sami musimy zadbać o nasze zdrowie.
– Nightskating jest bardzo luźną formą zgromadzenia, w którym mogą brać udział wszyscy bez względu na wiek. Co prawda należy umieć hamować by zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym uczestnikom. A skoro wspomniałem już o bezpieczeństwie, to mamy szereg zasad w regulaminie, a są to m.in: jazda w kasku dzieci do lat 16, udział w obecności opiekuna najmłodszych uczestników, upewnienie się, że wózek dziecięcy jest przystosowany do sportu tj. Czy ma klatkę bezpieczeństwa, hamulec itp. Obowiązuje także zakaz picia alkoholu, palenia oraz jazdy pod wpływem środków odurzających. – mówi Bartłomiej Konopka, Koordynator Nightskating Warszawa Team i jeden z organizatorów Nightskating Warszawa
Przejazdy różnią się między sobą pod względem stopnia zaawansowania trasy oraz dystansu. Najłatwiejszy z nich jest na poziomie 1, gdzie nie ma zbytnio górek i spadków. Zaraz za nimi są poziomy 2, 3, 3+ by ostatecznie zakończyć na poziomie Extreme, na którym brakuje powoli mostów i wiaduktów w Warszawie, a dystans jest powyżej 50 km. Należy nadmienić, że uczestnictwo w Nightskatingu jest bezpłatne.
– Liczba uczestników jest jedną wielką ruletką. Wszystko zależy od terminu przejazdu oraz pogody. Nam pogoda nie straszna i jeździmy nawet w deszcz. W czwartkowym przejeździe udział wzięło 1849 uczestników, a w pierwszym przejeździe obecnego roku aż 4969! Należy wspomnieć, że Nightskating Warszawa w roku 2014 pobiło rekord Guinnessa mając w peletonie 4013 osób, a nasz prywatny, niezarejestrowany rekord to 7303 uczestników. Śmiało możemy pobić ten rekord jeszcze raz, ale pozostaje kwestia ogromnych nakładów finansowych, a te wolimy przeznaczyć na paliwo do samochodu czy finansowanie strat poniesionych w sezonie. – dodaje Bartłomiej Konopka
