Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 20-latkowi, który jest podejrzany o kradzież rozbójniczą i uszkodzenie ciała. Młody mężczyzna wtargnął za sklepową ladę i zabrał butelkę markowego alkoholu, a następnie kilkukrotnie uderzył właściciela, który starał się odzyskać skradzione mienie. Mężczyzna został zatrzymany przez interweniujący patrol. Wczoraj w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ prowadzącej śledztwo w tej sprawie przesłuchano 20-latka. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował zatrzymanego na 2 miesiące.
Policjanci z Wydziału Wywiadowczo – Patrolowego komendy na Pradze Północ interweniowali w związku z kradzieżą w sklepie przy ulicy Targowej. Na miejscu zastali właściciela okradzionego sklepu i ochroniarza z pobliskiego marketu, który pomógł mu obezwładnić złodzieja.
Zgłaszający wyjaśnił, że młody mężczyzna wszedł do prowadzonego przez niego sklepu, a następnie omijając ladę dostał się do półki z alkoholem po czym zabrał z niej litrową butelkę markowego trunku wartego prawie 120 złotych, a następnie wybiegł ze sklepu.
Właściciel ruszył za nim, by odebrać skradziony towar. Po kilkunastu metrach dogonił uciekającego mężczyznę i próbował go zatrzymać. Ten kilka razy uderzył go otwartą ręką i pięścią w twarz, a także w głowę skradzioną butelką alkoholu. Doszło pomiędzy nimi do szarpaniny.
Z pomocą pokrzywdzonemu ruszył ochroniarz znajdującego się nieopodal marketu, który obezwładnił agresywnego 20-latka. Policjanci zatrzymali mężczyznę i doprowadzili do komendy przy ulicy Jagiellońskiej. Dalej tą sprawą zajmowali się policjanci z wydziału dochodzeniowo – śledczego. Przyjęli oni zawiadomienie od właściciela okradzionego sklepu i przesłuchali świadków.
Wczoraj funkcjonariusze doprowadzili 20-latka na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ, która wszczęła śledztwo w tej sprawie. Tam zatrzymany usłyszał zarzut dotyczący kradzieży rozbójniczej i uszkodzenia ciała właściciela sklepu. Może mu grozić kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Następnie mężczyzna trafił na posiedzenie sądu, który zdecydował, że najbliższe 2 miesiące spędzi on w areszcie tymczasowym.
kom. Paulina Onyszko