Pięć lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania oraz wysoka grzywna grożą 60-latkowi, złapanemu przez grójeckich policjantów po tym, jak nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Łamał przepis za przepisem, nie był trzeźwy i uzbierał kilkadziesiąt punktów karnych.
W niedzielę (29.10) tuż po godz. 8 policjanci ruchu drogowego w okolicy Grójcem dokonali pomiaru prędkości volkswagena. Kierujący pojazdem przekroczył dozwoloną prędkość, jadąc 85 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje 40 km/h. W związku z powyższym mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Kierowca, na widok policjantów nie wykonał ich polecenia i zaczął uciekać.
Policjanci rozpoczęli pościg, dając kierującemu znaki do zatrzymania. Kierowca pojazdu nie reagował jednak na wydawane polecenia i kontynuował jazdę. Ostatecznie auto po przejechaniu około kilometra zatrzymano w Janówku.
Okazało się, że 60-latek uciekał, ponieważ był pod wpływem alkoholu. Alkomat wskazał blisko 0,5 promila. Mężczyzna na miejscu stracił prawo jazdy. Teraz grożą mu zarzuty niedostosowania się do poleceń zatrzymania pojazdu, kierowania w stanie po użyciu alkoholu oraz popełnienia kilku wykroczeń drogowych.
Za te czyny grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania oraz wysoka grzywna. Dodatkowo na jego konto dopisano 68 punktów karnych.
Policjanci przypominają, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem.
nadkom. Agnieszka Wójcik