Kryminalni z komendy na warszawskiej Ochocie zatrzymali 13-latka, który podawał się za wnuczka pokrzywdzonego i uczestniczył w oszustwie „na wypadek”. 67-latek w wyniku tego oszustwa mógł stracić pieniądze w kwocie 120 tysięcy złotych. Nieletni został doprowadzony do sądu rodzinnego, który zadecydował o umieszczeniu go w schronisku dla nieletnich na okres trzech miesięcy.
Funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko mieniu z komendy na warszawskiej Ochocie pozyskali informację, że przy ul. Wiosny Ludów może dojść do oszustwa metodą „na wypadek”. Kryminalni po przyjeździe na miejsce zastali 67-latka, który cały czas prowadził rozmowę z oszustami. Sprawcy tłumaczyli pokrzywdzonemu, że jego siostrzeniec spowodował wypadek i grozi mu więzienie. Jedynym ratunkiem dla niego, aby mógł uniknąć więzienia, jest wpłacenie kaucji.
Oszuści po godzinie rozmowy z pokrzywdzonym wydali mu polecenie wyjścia przed posesję i przekazania pieniędzy prokuratorowi, który jest zaangażowany w sprawę. Na chodniku do 67-latka podszedł nieletni, który odebrał torbę. Następnie 13-latek zaczął szybkim krokiem oddalać się w kierunku taksówki, która znajdowała się nieopodal. Kryminalni natychmiast po przekazaniu torby przystąpili do zatrzymania. Nieletni był zaskoczony, nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
13-latek po zebraniu materiału dowodowego został doprowadzony do sądu rodzinnego, gdzie postawiono mu zarzut popełnienia czynu karalnego oraz postanowiono o umieszczeniu go w schronisku dla nieletnich na okres trzech miesięcy.
podkom. Karol Cebula