Jak bezpiecznie pokonać przeszkodę wodną wpław w pełnym oporządzeniu i z bronią? Tego dowiedzieli się Terytorialsi 53 batalionu lekkiej piechoty z Siedlec podczas weekendowego szkolenia rotacyjnego. Pod okiem strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mrozach realizowali przeprawę wodną na terenie łowiska „Kopalnia”.
Obowiązkowe szkolenia rotacyjne Terytorialsów 5MBOT choć dwudniowe – są intensywne, z dużą dawką nowej wiedzy i niecodziennych wyzwań. Zgodnie z kluczem formacji, jakim jest terytorialność – żołnierze podnoszą swoje umiejętności szkoląc się w tzw. Stałych Rejonach Odpowiedzialności (SRO), czyli w terenie, z którego się wywodzą.
Przykładem takiego szkolenia była weekendowa rotacja żołnierzy 533 kompanii lekkiej piechoty (533 klp) z Siedlec. Miejscem prowadzonych działań był teren powiatu Mińska Mazowieckiego, a dokładnie łowisko „Kopalnia” w miejscowości Mrozy. Głównym zadaniem żołnierzy była taktyczna przeprawa wodna wpław. Wcześniej żołnierze zapoznali się ze specyfiką tego typu działań.
– Forsowanie przeszkody wodnej zawsze wiąże się z niebezpieczeństwem, dlatego niezbędne było przećwiczenie technik linowych tj. zakładanie liny poręczowej, węzły oraz system mocowania ekwipunku. Wcześniejszego przećwiczenia wymagał także sposób zabezpieczenia przed wodą ekwipunku (zasobnika piechoty górskiej, karabinka), żeby po wykonaniu zadania nie stracił swoich walorów bojowych, był w pełni funkcjonalny i zdatny do prowadzenia dalszych działań. – powiedziała por. Beata Noskowicz, dowódca 3klp siedleckiego batalionu
Wykonanie głównego zadania obejmowało m.in. rozpoznanie i ubezpieczenie rejonu działania, a także rozpoznanie przeszkody wodnej. Żołnierze znajdujący się na początku i na końcu sekcji byli odpowiedzialni za umocowanie i zwinięcie lin asekuracyjnych. Następnie metodą „kropelkową” pokonywali przeszkodę wodną, która w najgłębszym miejscu osiągała ponad 5m.
– Pomimo, że nie ćwiczymy na co dzień tego rodzaju działań, to dzięki przeprowadzeniu wcześniej zajęć instruktorsko-metodycznych oraz rehearsalu, czyli treningu działania w tym przypadku dosłownie „na sucho” – żołnierze wykonali zadanie sprawnie z zachowaniem wszelkich zasad taktycznych. Z rotacji na rotację widać u nich postępy. Nieistotne jak wymagające mają zadanie do wykonania, wiedzą, że najważniejsza jest współpraca między nimi. – dodała por. Noskowicz.
Tego typu szkolenia to nie tylko okazja do jeszcze lepszego poznania uwarunkowań i specyfiki danego terenu, ale również możliwość współdziałania z podmiotami pozamilitarnymi. Przeprawę wodną siedleckich Terytorialsów zabezpieczało 10 strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mrozach.
