Zamek w Szydłowcu to jedna z piękniejszych renesansowych rezydencji magnackich w Polsce. Położona w parku i otoczona fosą piękna renesansowa budowla jest siedzibą unikalnej kolekcji najstarszych polskich instrumentów muzycznych oraz pewnej nieszczęśliwej, zagubionej duszy…
Centrum kultury na wyspie
Piękny renesansowy zamek z szydłowieckiego piaskowca powstał na sztucznie usypanej wyspie. Budowę rozpoczął w XV w. marszałek dworu Królestwa Polskiego Stanisław Szydłowiecki, którego dzieło kontynuował jego syn Mikołaj.
Jednym z pierwszych mieszkańców zamku był Krzysztof Szydłowiecki, wielki kanclerz koronny, XVI-wieczny humanista, miłośnik sztuki i mecenas artystów. Jego dawne domostwo czerpie z tradycji i artystycznego zamiłowania pierwszego właściciela: stała się siedzibą instytucji kultury.
Zamek przeszedł w ostatnich latach gruntowny remont i mieszczą się w nim teraz Szydłowieckie Centrum Kultury „Zamek” oraz Pracownia Historii Szydłowca, w której prezentowane są pamiątki opowiadające o bogatej przeszłości prawie 600-letniego miasta.
Zagubiona Biała Dama
Podobno w latach 70. ubiegłego wieku zarejestrowano na zamku niezwykłe zjawiska. Tajemnicze hałasy, światła, które same się zapalały w pustych salach…
Konserwatorzy, pracujący nad freskami na I piętrze, po pierwszej próbie zrezygnowali z nocowania w tym miejscu. Podobno prześladowała ich tajemnicza postać kobieca – Biała Dama snująca się w pochmurne wiosenne i jesienne noce po zamkowych galeriach i dziedzińcu.
Według legendy może to być duch Elżbiety Radziwiłłówny, którą czart usiłował wyprowadzić z zamku, by mogła spotkać się z ukochanym – ubogim szlachcicem. Jednak gdy Elżbieta przechodziła podziemnym tunelem z zamku do pobliskiego kościoła, przestraszyły ją na śmierć przelatujące podziemiami nietoperze. Zagubiona dusza do dziś błądzi więc po szydłowieckim zamku, samotna i stęskniona za utraconą miłością.